Forum dyskusyjne BLOOD BROTHERS

The Time Of Your Life - Little Steven - Nine Months Soundtrack1 1995
Czy o ten kawałek Ci chodziło?

A w radiu małego Stefana - Keith
http://www.littlestevensundergroundgarage.com/

Parę bardzo fajnych zdjęć Stevena z tego roku (Oslo):

kapitalne zdjecia...abstrachując od "modela"

Od 6 lutego w Ameryce będzie wyświetlana pierwsza seria 8- częściowego serialu komediowego “Lilyhammer” z Stevenem van Zandt w roli głównej.
Steve van Zandt wciela się w rolę gangstera Franka “The Fixer” Tagliano. The Fixer jest objęty programem ochrony świadków po tym, jak zeznawał przeciwko szefowi mafii nowojorskiej. Tagliano zakochał się w Lillehammer, miejscu Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 1994 roku i tam chce rozpocząć nowe życie. Jednakże w swojej nowej ojczyźnie Lillehammer – albo, jak sam mówi “Lilyhammer”, nie może zapomnieć o swojej przeszłości (a jakże ).
http://www.youtube.com/watch?v=bfRgVbp9 ... r_embedded
Może być miło ze względu na bliską postać na ekranie, piękne krajobrazy i dobrą muzykę. Tylko czy serial do nas dotrze?

Steve "betrayed by his boss"... Z chęcią obejrzę ten nowy serial - Steve rozśmiesza mnie w tym trailerze (zresztą często mu się to zdarza ). Jestem ciekawa sceny na skoczni ! Steve przekazał nawet specjalne życzenia walentynkowe z Lilyhammer: http://www.youtube.com/watch?v=FHy3nNbv ... e=youtu.be

Wywiad po Grammy:
http://www.rollingstone.com/music/news/ ... s-20120214

Ten serial przebije chyba "Człowieka z Blizną" w którym fuck padło 206 razy, średnio co 1.22 minuty

Jak oni to puszczą w amerykańskiej TV, gdzie to słowo wycinają nawet z piosenek ? ....

Steve pojawił się gościnnie (jako co-trener) w amerykańskim Idolu. Państwo Van Zandt są zagorzałymi fanami tego programu.
http://insidetv.ew.com/2012/05/01/ameri ... van-zandt/

Miami dorównuje Sinatrze
http://www.youtube.com/watch?v=tgtluI8a ... ture=share

16 maja zmarła mama Steve'a:
http://www.legacy.com/obituaries/app/ob ... =157672473

....zawsze to jest smutek...ale mamy naszych idoli i tak długo żyją to dobrze wróży a przynajmniej pozwala miec nadzieje...

Podziękowania od S.:
"Thank you everyone for all the love, kind words, and flowers for my mother and our family. Really needed it."

W starej książce o oryginalnym tytule " Queen - The New Visual Documentary ", Wydawnictwo Rock - Serwis, 1992 autorstwa Kena Deana w kontekście koncertów Królowej w Sun City w RPA w październiku 1984, padają słowa o utworze " Sun City " grupy Artists United Against Apartheid założonej przez Steviego, krytykującej politykę apartheidu.
http://www.youtube.com/watch?v=aopKk56jM-I

Oprócz Steveiego, widać Bossa ( 1. 45, 5. 17, 6. 05 z Big Manem, 6. 44 min. ).

Wielu wykonawców światowej klasy, jak Elton John czy Rod Stewart występowało w Mieście Słońca. Było to tajemnicą poliszynela.

Swoją drogą ciekawe, szczytny cel większości amerykańskich muzyków, a Ich rodacy tłumnie odwiedzali RPA.
Potem zaś wychwalali Nelsona Mandelę. Hmmm.... Taki świat.

No stuknęły 62 lata małemu Stevie'mu .
Oby młodzieniaszkowie mieli tyle optymizmu, ciepła i humoru w 1 / 16, co Miami Steve.
http://www.youtube.com/watch?v=5FN0ndX76VU

Stevie u Arsenio:

http://www.arseniohall.com/video/interv ... index.html

oraz
Espresso Martini

W ubiegłym roku "Big Man of the Year" otrzymał Steve, w tym roku - jego żona Maureen.
http://www.littlekidsrock.org/righttorock2013/

Telenor commercial - Little Steven

Stonsi dają w poniedzialek26.05 1-szy koncert na europejskiej trasie 14 on fire.
Na zdjęciu z Oslo : Bernard Fowler z chórku RS, Steve i Jane Rose - manager Keitha.
http://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/h ... 6918_n.jpg

Gustowny płaszczyk
https://www.youtube.com/watch?v=344C6hGWY-s

Szkoda, że nie będzie czwartego sezonu Lilyhammer (chyba, że coś się zmieniło). I liked it.

Steve producentem i kierownikiem muzycznym nowego broadway'owskiego projektu: "Piece of My Heart: The Bert Berns Story".

Steve na 80-tce Billa Wymana w Londynie:
https://twitter.com/MVZaGoGo/status/792115142137819136

Jak wielu wiadomo Mały Stiv koncertuje w Europie. Kilka dni temu ukazały się informacje o jesiennej dogrywce koncertowej w listopadzie i grudniu.
Najbardziej kuszącym organizacyjnie koncertem jest Berlin 2. grudnia, gdzie wybiera się kilku fanów w sposób niezorganizowany, dlatego zachęcam niezdecydowanych.

Marek, a może jakiś wspólny wyjazd zorganizujemy?

Hmmm, w jakiej formie? Na razie wiem o 4. osobach (3. zrzeszone), które jadą z południa.

Wszystko zależy, ilu chętnych i z jakich miast. Ale bardzie myślę o skrzyknięciu się w kilka osób i wyjazd albo a) samochodami, b) pociągiem.