Forum dyskusyjne BLOOD BROTHERS

Jacek, to chyba dobry znak, skoro czas Ci się nie dłużył przy nowym kawałku Bossa

Mnie tak numer odpowiada. Zresztą jak na kawałek wybrany do promowania albumu jest moim zdaniem OK.

Z informacji o płycie czy obecności Toma Morello zakładam, że będzie to album komentujący czy może nawet sprzeciwiający się temu co dzieje się z naszym światem (kwestia tzw. sprawiedliwości ekonomicznej). Więc trudno promować płytę jakimś mrocznym czy dołującym numerem.

Na www.springsteen.pl zrobiłem sondę gdzie można oceniać piosenkę

Mój tata nie mógł ze stresu oglądać "Szczypiorków", wiec słuchał Springsteen'a - Light of Day i nowy kawałek. Mówi, ze początek z czymś mu się kojarzy...

Wojtek, wiem, co chciałeś powiedzieć, ale to oczywiście nie o dłużenie chodzi.

Płomyczek nadziei się tli, może pozostałe utwory będą mocne, ale nie liczę na wiele.
Szczerze mówiąc, nie ma to dla mnie wielkiego znaczenia, ponieważ i tak jestem zbyt mocno związany z innym okresem (okresami) w jego twórczości. Jeżeli na płycie znajdzie się nawet jeden dobry utwór, to będę zadowolony, ale nie będę szlochać, jeżeli wszystkie numery będą się nazywać We Take Care Of Our Own.

Jakie albumy oni biora pod uwage, ze wychodzi im Wrecking Ball 17-tym albumem studyjnym ?
Greetings, WIESS, Born to Run, Darkness, River, Nebraska, BITUSA, Tunnel, Lucky Town, Human Touch, Tom Joad, Tracks, The Rising, Devils & Dust, We Shall Overcome, Magic, WOAD.... Chyba musza nie liczyc Tracks...wtedy wyjdzie numer 17...

Jacek, Piotrek - żeby nie było nieporozumień i kwasów, piszę pół żartem, pół serio i z przymróżeniem oka

Szanując poglądy moich kolegów bruco-radykałów nieśmiało przypominam, że to utwór wybrany do promocji płyty, a do tego zwykle wybiera się piosenki, które mogą przypaść do gustu potencjalnie największej grupie odbiorców czyli...

Więcej wiary! Nie przekreślajcie płyty i Bossa po jednym numerze.

Fakt, że łatwiej mi to mówić, bo numer mi się podoba, wprawił mnie w dobry nastrój, a do tego (co pisałem wcześniej) jeśli się potwierdzi tematyka poruszana w nowych piosenkach, to cieszę się jeszcze bardzej, bo wkur... mnie strasznie całe to Wall Street, te wszystkie banki, którym trzeba dwać miliardy z podatków na pokrycie strat itd.

Wojtek...nie sądzę aby nam groziły jakieś nieporozumienia a tym bardziej kwasy ...tutaj wyrażamy swoje opinie i komentujemy twórczość naszego idola...każdy ma inny gust inne oczekiwania i inne przeżycia związane z Bruce'em...absolutnie nie przekreślam nowego albumu tym bardziej ze to dopiero jeden numer...nie mniej jednak po dwóch ostatnich krążkach spodziewałem się/nadal spodziewam czegoś innego niż Magic czy tez WOAD, czego bardziej świeżego lub wręcz odwrotnie absolutnie surowego czegoś bardziej wstecz...dla mnie tekst jest uzupełnieniem muzyki w tych właśnie proporcjach nie odwrotnie i stad moje co tu dużo mówić rozczarowanie nowym singlem...wiarę mam bo będzie tam kawałek Wrecking Ball, który tylko dziś przesłuchałem kilkanaście jak nie kilkadziesiąt razy i on daje mi więcej niż Take Care... choć już jest znany....Boss nie musi niczego udowadniać, bo wszyscy wiemy ze potrafi, robi obecnie co chce i jak chce...dla mnie w tym utworze nie ma charyzmy człowieka jakim jest Bruce...może singiel radiowy z tego będzie dobry ale mnie ten numer nie bierze zupełnie, choć powiem tak, pierwsze 8 sekund piosenki zapowiada kapitalny numer ...ale dalej już nie będę pisał dla mnie Take Care...brzmi jak outtake a nie numer one...jestem spokojny, że na te kilka piosenek 1-2 spełnia moje oczekiwania wiec jakoś specjalnie nie dramatyzuje - bo widzę ze tak został odebrany mój pierwszy wpis ...

Szczypiorki się sprawili na 100% Kiedyś się przyznali, że przed ważnymi meczami o punkty puszczają sobie (głośno, żeby przeciwnik słyszał) taki kawałek, którego słucha też Tomasz Adamek przed walkami: "Nie zapomnij skąd tutaj przybyłem, nie zapomnij gdzie się urodziłem"
Ja bym im puściła jeszcze dodatkowo coś w stylu "Badlands" to na pewno dałoby im power-a do walki

Piotrek, ja też z niecierpliwością i jednak z optymizmem oczekuję na pozostałe kawałki. I tu i w wątku z tłumaczeniem tego utworu, pisałem jak sobie wyobrażam tematykę płyty i ów gniew Bossa. Mam nadzieję, że się nie zawiodę na nim. Po prostu nie wierzę, że burdel jaki fundują nam finansiści i trzymani na krótkim pasku politycy nie wkurzył Bossa. Wierzę w jego wrażliwość społeczną, nawet gdyby efektem tego były oskarżenia o komunizm, co przecież już się zdarzało.

A co do strony czysto muzycznej... Trochę bałem się tych eksperymentów o których pisałem w informacjach na www.springsteen.pl o zbliżającej się płycie. Ale "We Take..." słucha mi się całkiem dobrze, aczkolwiek spodziewałem się, że po takich przybrudzonych, mało klarownych brzmieniach wykombinowanych przez Brendana O'Brien, dostanę ciekawsze do słuchania nagrania. Z drugiej strony trudno po kawałku z internetu i to jednym mówić o brzmieniu płyty

We Take Care Of Our Own:

Zauważyłam, że niektórzy fani przez cały dzień zastanawiali się, czy Bruce miał na myśli Calvary czy Cavalry. W końcu na stronie http://www.brucespringsteen.net/albums/ ... gball.html zmieniono na Cavalry. W teledysku pozostaje Calvary.

Co do zarzutu Jacka, że utwór nie ma tzw. bridga. 80% piosenek Dylana nie ma i co z tego. Ale wiem o co Ci chodzi. Małe urozmaicenie by się przydało. To jest numer do radia. Przepisowe 4 min, jest ok. Chyba nie spodziewaliście się, że na singiel wybiorą coś innego. Dla mnie naprawdę fajny numer, produkcja taka sobie (Mało selektywne to granie i gitara za cicho, ale perkusja ok).
Martwi mnie, że na płycie pojawią się już znane utwory. Gdzie te czasy kiedy single nie pojawiały się na płytach.
A co sądzicie o okładce nowej płyty ?

O ile "okładka" singla jest OK, o tyle ten wielki napis na całą okładkę albumu już mi się dużo mniej podoba. Może Bruce i jego ekipa chcieli osiągnąć wrażenie takie jak można odczuć chodząc wzdłuż zabazgrolonych murów podupadających dzielnic? Albo coś jak plansze protestantów z Occupy Wall Street?

Łódzki akcent o nowej płycie:

http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/49 ... ,id,t.html

Mam nieodparte wrażenie, że Bruce próbuje zrobić coś na siłę. Wydaje mi się, że coraz większy wpływ (niekoniecznie dobry) mają na niego inni muzycy (spoza E-Street Band) a coraz mniej jego muzyki w jego utworach.
Podkreślam, że to tylko wrażenie, które bazuje na ostatnim singlu z teledyskiem i ostatnich 2 latach muzycznej pracy Bruce'a.

Jestem ciekaw pozostałych 8 utworów, których nie znam.
Czy to będą kolejne mp3 do bogatej dyskografii, czy trafi się kąsek, coś oryginalnego, coś, co obudzi we mnie fana a nie zwykłego słuchacza.
Mam wyobrażenie o takim utworze, ale czy Pan Springsteen też miał?

To nie jest dobre miejsce, ale jest to aktualnie najczęściej odwiedzany wątek, więc tutaj chciałam prosić gorąco wszystkich o w miarę możliwości zachowanie staranności przy pisaniu postów, mam tu na myśli: duże litery, przecinki, ą,ę, brak odstępów między słowami, itp.
Zdaję sobie sprawę, że są osoby które nie mają polskiej klawiatury, ich więc rozgrzeszam
Jako, od niedawna moderator forum, z wielką przyjemnością w miarę możliwości poprawiam i będę poprawiać te wszystkie błędy, jednak gdybyśmy się troszkę postarali przyjemniej i łatwiej byłoby nam wszystkim czytać nasze wpisy i te błędy by tak nie rozpraszały przy czytaniu i skupianiu się nad zawartością merytoryczną

Bardzo proszę

Mea culpa....mam nadzieje, ze w niedalekiej przyszlosci moje teksty nie beda wymagaly tak masowej korekty

Iza, ja nikomu absolutnie personalnie nie wypominam, na prawdę to mój bardzo ogólny apel, a właściwie wielka prośba, a ja i tak wiem kto nie ma polskiej czcionki

Staram się używać wyrazów bez polskich znaków, ale to jest czasami trudne
Mirka, wielkie dzięki za wszystkie poprawki !!

jestem podobnego zdania co do okładki całej płyty.

polskie radio też dostrzegło
http://www.polskieradio.pl/6/13/Artykul ... -kryzysowi
a WTCOOO po kilku wysłuchaniach nie oceniam już tak krytycznie... Było jest
Często tak mam z Bossem

Album ukaże się w Niemczech 2 marca; można już zamawiać przez amazon
CD bez bonusów 20 Euro
CD z bonusami 21 Euro
2LP + CD 22 Euro
http://www.amazon.de/Wrecking-Ball-Bruc ... ef=mb_oe_a

no to wszystko jasne jeśli chodzi o singiel...skład muzyków którzy wzięli udział w nagraniu tego kawałka jest dla mnie wytłumaczeniem, niekoniecznie logicznym i słusznym ale jest ...ciekawy jestem całej reszty i przyszłej trasy koncertowej...

P.S. ciesze się , że każdy nowy album Boss'a wychodzi na czarnej płycie...dosyć duże różnica w dźwięku...choć przyznam, że nowe wydania nie mają już tak dobrego tłoczenia jak stare, które brzmią fenomenalnie...

Akurat w wypadku płyty "Wrecking Ball" nie sądzę żeby Boss robił ją na siłę. Mam raczej wrażenie, że miał dużą potrzebę zabrania głosu w sprawie współczesnej Ameryki, a właściwie finansowego nowotworu, który zżera współczesny świat.

Ale co do składu, częściowo z Jackiem się zgadzam. Inna sprawa, że jak popatrzymy na wszystkie płyty Springsteena od czasu Reunion Tour, to niewiele było nagrywania z całym zespołem jednocześnie, więc też nie ma co zbyt daleko idących wniosków z tego wyciągać.

Trzeba też pamiętać o tym, że od czasu pamiętnego rozwiązania E Street Band muzycy zespołu Bossa poukładali sobie na nowo prywatne i zawodowe życie. Dlatego osobiście bardzo sobie cenię, że przynajmniej na trasy koncertowe wyruszają jako pełny E Street Band.

Jak ciekawi Was skład uczestniczący w nagraniu "We Take Care...", to polecam stronę:
http://www.springsteen.pl/index.php/wia ... take-careq

Czyli Boss był czymś więcej niż frontmanem w tej piosence ; dał kompozycje , słowa vocal oraz większość dżwięków

Jeszcze go nie ma, a już w zamówieniach na 2-gim miejscu - brawo!

http://www.amazon.com/gp/bestsellers/music/ref=sv_m_5

Witam.
Po drugim odsłuchaniu mam lepsze wrażenie niż w czwartek. Jest to dla mnie typowa radiowa piosenka. początek, pierwsze 10 sek, robi apetyt na więcej. zobaczymy.
Podoba mi się teledysk. Tekstowo trochę jak ostatnia płyta Toma Morello, m.in piosenka "This land is your land" Zapewne mają chłopaki wspólne tematy.
Również uważam, że siedzie w nim wiele gniewu w stosunku do aktualnej sytuacji, i chcę ją wyrazić, ale nie spodziewałbym się, ostrej krytyki.
Oficjalnie czasy cenzury się skończyły, ale płytę wydaje Sony tak ? tak jak WOAD. A że mamy czasy pieprz...globalizacji, więc jak się prześledzi góry Sony to się okaże, że właścicielami jest jakiś gigantyczny koncern, który ma TV, gazety i w ogóle mass media, i nie jest w ich interesie aby"jakiś koleś" który przyciąga miliony, mówił im, że są robieni dzień w dzień w balona. Takie jest bynajmniej moje zdanie.
Wracając do muzyki, liczę, że na albumie znajdzie się 1 utwór, do którego będzie człowiek wracał, przyznam szczerze od dawna nie słuchałem WOAD. A Wy ???
Ale czy to nie jest minimalizm ??? co to za czasy gdy wystarczy jeden utwór aby było si ????

moje osobiste odczucia są jak zwykle co do Bruca pozytywne. A co to moich przewidywać co do albumu..nie spodziewajmy się fajerwerków. Czytając wasze opinie co do piosenki pomyślałam sobie, że warto spojrzeć całościowo na twórczość Bossa. I trzeba sobie powiedzieć, że przechodził wiele przemian, w niektórych albumach bardziej zwracał uwagę na teksty, w niektórych trzymał w ryzach i mocno rozwinął sekcję muzyczną. Mi się wydaje, że on sam nie potrzebuje już w swojej twórczości dopełnienia. Osobiście cieszę się z nowej płyty i moim zdaniem to kolejny etap "dojrzewania" Bruca i teraz czas na wyrażenie emocji zebranych na przestrzeni lat...zobaczymy co przyniosą kolejne utwory...cierpliwości i powściągliwości w ocenianiu kochani !! nasz Bruce na pewno nie pozostawi nas z rozczarowaniem, liczę na jego młodzieńczego ducha !

Chciałam bardzo podziękować, bo widzę efekty, polegające na znaczącej poprawie interpunkcji, ortografii w naszych postach
Bardzo dziękuję, że moja prośba spotkała się z przychylnością

Steve dla norweskiej prasy mówi, że nowy album jest solowym albumem Bruce'a, a nie ESB
http://www.ba.no/puls/article5892418.ece

Generalnie wszystkie studyjne płyty są trochę dziwne. Nie są to tak klasycznie zespołowe płyty jak w wypadku innych wykonawców. Prawie na każdej płycie mamy opis, kto w którym kawałku gra...

W sumie hasło "Bruce Springsteen & The E Street Band" pojawiło się na
- Live 1975-1985
- Live in New York City
- Hammersmith Odeon London '75

Wszystkie inne płyty sygnowane są wyłącznie przez Bruce Springsteena, choć większość z nich jest przecież BARDZO zespołowo nagranymi płytami.

Zawsze mnie to dziwiło i zawsze będzie mnie to dziwić Dobrze, że chociaż na koncertach Bruce, szczególnie na ostatnich trasach, tak podkreśla ich E Street Bandową jedność i charakter.

Faktycznie nie zauważyłem tego wcześniej

Steve i jego wypowiedz "(...)oficjalnie jest to wlasciwie solowy album Bruce'a (...)" zwrocila moja uwage, bo wczesniej nie slyszalam E Streetowca wypowiadajacego sie o tym...ale nie sledzilam wywiadow az tak dokladnie...
Tak, brak wspomnienia E Street Band (za wyjatkiem albumow wymienionych przez Wojtka) tez mnie kiedys dziwilo...teraz mniej, bo juz sie przyzwyczailam...poza tym to ich wewnetrzne ustalenia...najwazniejsze, ze bedzie to trasa z E Street Band (chociaz uwielbiam tez Bruce'a solo i z "Seegerami")...I moge tylko podpisac sie pod stwierdzeniem Wojtka : "Dobrze, że chociaż na koncertach Bruce, szczególnie na ostatnich trasach, tak podkreśla ich E Street Bandową jedność i charakter.
"

Ja dla odmiany widziałem gdzieś wywiad Nilsa, z którego wynikało, że informacja o trasie i płycie była dla niego niespodzianką. A wywiad był z chyba grudnia...

Pewnie okaże się, że na "Wrecking Ball" niektórzy muzycy E Street Bandu (być może ci, którzy urzędują w New Jersey i okolicy) pojawili się gościnnie w niektórych kawałkach.

Wywiad z Nilsem - rzeczywiście...była tez taka sesja radiowa z nim...niedawno jakiś fan miał okazje porozmawiania z Nilsem i pan Lofgren po raz kolejny opowiadał, jak był zaskoczony planami Bruce'a...powiedział nawet, że był wprost zszokowany, gdy usłyszał, że będzie trasa z ESB - oczywiście pozytywnie Ale musiał zmienić swoje plany...zresztą pewnie nie jeden E Streetowiec musiał tak zrobić, ale jak mówią - gdy Szef dzwoni, to jemu się nie odmawia.

Zdjęcie z okładki albumu jest coooool:
http://inquisit.wordpress.com/2012/01/2 ... tra-parte/

Okładka nowego albumu to również obrazek na pierwszej koszulce z nowej trasy reklamowanej na stronie oficjalnej Bossa.

Southside Johnny mówi The Record, że Bruce "pożycza" jego muzyków:
“He’s stealing my saxophone players to replace Clarence (Clemons, who passed away last year), so we steal from each other’s bands occasionally.”
http://www.therecord.com/whatson/artsen ... n-the-boss
Przy okazji - sekcja dęta Johnny'ego jest fantastyczna !

Victorious Gospel Choir oraz Art Baron (Seeger Sessions Band) są wspomniani na http://www.amazon.de/gp/product/B006ZCW ... B006ZCWU5K

Ponadto również Curt Ramm jest wymieniany wśród muzyków na nowej płycie. Podobno jest piękne sax solo Clarence'a. Oraz kilka utworów w stylu Seeger Sessions.

"Juke" Eddie i Jungleland: http://www.youtube.com/watch?v=N7PqmtEE ... r_embedded

Pierwsze przesłuchania " We Take... nie spowodowały specjalnych wypieków na licu, ale z kolejnymi odtworzeniami, przekonuję się do tego songu .
Jak zwykle pomocne okazało sie maćkowe tlumaczenie.

Bruce nie musi już niczego udowadniać rzecz jasna, jak napisała Kasia. Brzmienie podobne do WOAD, ale tamten krążek mimo wszystko podobał mi się.

Wojtku, piszesz o " wrażliwości społecznej " Bruce. Magiczne słowo " kryzys ", odmieniane w każdym przypadku ostatnimi laty, w Stanach wraz z elekcją Obamy miało odejść w niepamięć.
Boss na pewno czuje, że nie tak miała się sytuacja w Jego rodzinnym kraju potoczyć.

Piotrek, również czekam na wydanie winylowe .

Czy Wikipedia ma wiarygodne zrodlo odnosnie muzykow na nowej plycie ? Okaze sie niedlugo...
http://en.wikipedia.org/wiki/Wrecking_B ... n_album%29
Nic dziwnego, ze Nils byl zaskoczony wiadomosciami o albumie - nie widze go na owej liscie. Albo zapomnieli go wpisac. Roy'a tez brakuje. Steve i Max wymienieni, ale na "starych" utworach.

Iza, Nils jest wymieniony na liście, jako piąty muzyk z kolei.
Chyba, że dodali chłopaka przed chwilą .

Hmm...zmienili prawie wszystko na stronie....wcześniej była m.in. wypisana cala sekcja smyczkowa... "Jack of all Trades" miał wymienionych najwięcej "gości" muzycznych (m.in. Tom Morello). Usunęli info, bo nie maj oficjalnego źródla.

Info znowu pojawiło sie na Wiki:
http://en.wikipedia.org/w/index.php?tit ... =474470124
oraz na http://www.springsteenlyrics.com/lyrics ... anland.php

http://allegro.pl/bruce-springsteen-wre ... 65511.html

http://www.empik.com/wrecking-ball-delu ... 6,muzyka-p

No, to się zaczyna

A propos, jak zwykle: cena w Polsce prawie 60 zł, a w Amazonie 44 zł (14 $).
Tak tylko mówię...

Rozmawiałem z Sony i jak zwykle są w stanie przygotować dla nas specjalna ofertę cenową. Dostałem zapewnienie ze ceny dla nas będą na poziomie takim jakie dostaje od nich Empik - czyli ich największy odbiorca. ostateczną kwotę za każdą dostępną pozycję czyli klasyczne CD, wersja delux i vinyl podadzą nam jak prześlemy do nich liczbę zamawianych pozycji w danym asortymencie.

Proponuje więc aby zgłaszały się osoby, które chcą kupić płyty za naszym pośrednictwem. Jak dotąd kupowaliśmy w ten sposób Box Darkness i Box z wczesną dyskografią i zawsze była to bardzo korzystna cena. (czy ktoś może zająć się tworzeniem listy chętnych na poszczególne pozycje?)

W tym roku mam jedną uwagę. Zamówień będą mogły dokonać osoby, które mają opłaconą składkę fanklubową za 2012 rok.

Postanowiliśmy z Markosem, że osoby które regularnie płacą składki fanklubowe powinny mieć zdecydowanie większe prawa niż osoby które tego nie robią. Dlatego od tego roku tylko fanklubowicze utrzymujący składkami naszą stronę będą mieli dostęp do pewnych specjalnych przywilejów. A planujemy tych przywilejów kilkanaście. Między innymi możliwość tańszego zakupu płyt.

W tej chwili można składać zamówienia w Empiku na wersję de lux w cenie około 58 zł.

Empik ma zawsze wyższe ceny niż konkurencja, niestety. Z tym, że obowiązuje u nich tzw. prawo wyłączności na pewien okres, np. trzech, czterech tygodni, ale w przypadku nowego albumu Bruce'a raczej tak nie będzie.
Mnie jako pracownikowi konkurencji przysługuje zniżka, ale zamówienie na pierwszy tzw. rzut będzie opiewać zapewne na ok. 15 sztuk podstawowej wersji i kilka deluxe. Aktualnie nie podam szczegółów. Osobiście nie zajmuję się zamówieniami. Nie wychodzę przed szereg, ale gdyby ktoś był zainteresowany, gdy już pojawi się album...
Czasami nawet dzień czy dwa przed oficjalną premierą jest już na sklepie.
Zresztą kika osób z naszego FC było, widziało i kupowało niejednokrotnie .

Tak gwoli szczerości piszę .

z niecierpliwości zamówiłem wczoraj de luxa w empiku ( nie będę żałował paru złoty po 3 latach czekania...)

Ja również odżałuję parę groszy więcej, pójdę do Empiku i będę się napawać przyjemnością osobistego nabycia

Jacek a czy wersja winylowa też jest spodziewana u Ciebie...ja zgodnie z tradycją będę chciał nabyć 3 wersje...

no i już wiadomo kto będzie wymiatał na saxie:) Jake Clemons to może być niezłe "temple of spirit"

Piter, sadzę, że tak.
Aktualnie mam trochę wolnego. Jak wrócę w czwartek, to rozeznam sprawę, co i jak.

Przez ostatnie dwa lata oferta w postaci tytułów na czarnych krążkach wyraźnie poprawiła się.
Z reguły przy premierze każdego nośnego tytułu ( a za taki uważamy nowy album Bossa ) pojawia się i winyl. Czasem równocześnie z CD, niekiedy lekko po standardowym nośniku.

Zresztą chodzicie po sklepach i sami widzicie, zatem niepotrzebne dalsze wywody .

Z oficjalnej strony Boss-a:

BRUCE SPRINGSTEEN ANNOUNCES ADDITIONAL MUSICIANS FOR 2012 `WRECKING BALL' WORLD TOUR
The expanded lineup for this Bruce Springsteen and the E Street Band tour features singers Cindy Mizelle and Curtis King, trombonist Clark Gayton and trumpeter Curt Ramm, all of whom have toured with Bruce Springsteen in the past, along with newcomer Barry Danielian on trumpet. E Street stalwart Eddie Manion and first time tour member Jake Clemons will share the saxophone role.

Już za chwilę
http://www.youtube.com/watch?v=tvU3lPaw ... e=youtu.be

Może dostaniemy nowe video na weekend. A przy okazji, WTCOOO znalazło sie na "wyborczej" playliście Obamy: http://www.theatlantic.com/politics/arc ... gn/252830/

Nowe video:
http://www.youtube.com/watch?v=-x8zBzxC ... r_embedded
...tym razem z "cavalry"...

Klip " bez fajerwerków ", ale nie o to chodzi.
Lubię czarno - biały obraz. Fajne " przejście " w kolor.

Solidarność ze zwykłymi ludźmi poprzez obraz nabiera dodatkowgo znaczenia. Jeden z Nich. Mimo zawiedzionych nadziei dumnie zapowiadanych przez rządzących.
Z Bruce'm na barykady !
Tylko z dala od kampanii prezydenckiej.

A propos, podoba mi się ten gest z 1, 54 min.

hehehe widać że Boss jest naładowany energią długie "wakacje" zrobiły swoje...mam wrażenie że jest młodszy niż był

mnie klipy Bruce'a nie pasjonują i nie szukam w nich wyrazu artystycznego...po prostu niskobudżetowa produkcja...liczy się muzyka i treść oraz żródło czyli sam artysta...

Właśnie przed chwilą Marek Niedźwiecki oznajmił, że w przyszły piątek (17. lutego) posłuchamy w Trójce nowego albumu Bruce'a. W całości!!

Nie mogę się doczekać !